poniedziałek, 3 września 2012

Szukanie pracy :P - wyznanie


Tak sobie siedzę.. i wysyłam kilka cv. Muszę znaleźć pracę. Narazie czuję się samotnie. Paul wyjechał do swojej rodziny.. do Brazylii. Chciał, abym pojechał tam z nim, namawiał mnie cały czas, ale nie mogłem się zgodzić. Za dużo przyjemności. Nie lubie.. jak mi wszystko się układa, że jestem szczęśliwy, czasem trzeba powiedzieć nie. Z doświadczenia wiem, że po takim dobrym okresie.. nastaje też ten gorszy.

Piszę notke, ponieważ teraz sobie siedzę. Byłem dzisiaj rozsyłać cv. Później poszedłem na badania.. i spotkałem się z przyjaciółmi na pizzy. Było bardzo fajnie. Ale.. bez Paula to nie to samo. Jest dla mnie niczym brat bliźniak. Teraz jest ciężki okres. Skończyłem 20lat. Jestem już dorosły. W dodatku..

No właśnie.. nie pisałem Wam o tym. Nie chciałem, ponieważ to jest dla mnie trudne. Jednak moja rodzina została w Polsce. Wszyscy. Rodzice i rodzeństwo. Nie wiecie.. co ja przechodziłem w Polsce. Każdy dzień mnie dobijał, gdy słyszałem rozmowy mojej rodziny. Ciągle wujkowie, dziadkowie przekonywali rodziców, aby zostali. Tak też się stało. Udało się im znaleźć pracę. Moja starsza siostra również z chęcią została, ponieważ chciała uciec przed swoją nieudaną miłością. A młodsze rodzeństwo.. od razu odnalazło się w Polsce. Ja się nic nie odzywałem, patrzyłem się jak oni się cieszą. Mieli swobodę językową. Mogli mówić swobodnie.. i robić co chcą. W końcu to Polska, tutaj miasteczka są małe, łatwo się odnaleźć. Ja czekałem tylko.. do momentu.. gdy rodzice.. powiedzą nam, że zostajemy. Tak też się stało, ale ja powiedziałem im, że ich kocham, ale że nie mogę zostać w Polsce, ponieważ to nie jest już mój dom. Powiedziałem, że wyjadę razem z Paulem i że sam będę się utrzymywać. Mieli dużo obaw.. no ale się zgodzili. Wiedzieli, że i tak nie odpuszczę. Wyjechałem z Paulem. To już któryś dzień, a ja czuję się bardzo samotnie. Siedzę sam w czterech ścianach i oglądam telewizje, czy śpię. To nie jest przyjemne.

Muszę znaleźć pracę jak najszybciej, aby się utrzymać, w dodatku będę mieć jakieś zajęcie. Mam nadzieje, że Paul szybko wróci.. nie mam z nim żadnego kontaktu. Załamię się.. jeżeli zostawi mnie tutaj samego... Wtedy.. nie wiem co zrobię. Kurcze.. czemu moje życie jest takie do niczego. Muszę się pozbierać i ogarnąć. A teraz idę zrobić sobie obiad. Pozdrawiam.

10 komentarzy:

  1. Nie wiem co mam napisać wiec napiszę tylko, że bardzo ci współczuję i życzę ci powodzenia...
    Malwina.

    OdpowiedzUsuń
  2. :( przykro mi i współczuję :*. Mam nadzieje że Paul zostanie i znajdziesz prace . Trzymam kciuki :3. Powodzenia życzę :D

    OdpowiedzUsuń
  3. nie rozumiem dlaczego chcesz być anonimowy. Lubię czytać twoje notki a ty nie chcesz się podzielić sobą... Zaufaj :)
    Ruda

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja szczerze Cię podziwiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. W pewnym sensie zabrakło mi słów. Ale wierzę,że i z tym sobie poradzisz. Wierzę w Ciebie! Obyś teraz już tylko miał ten "dobry" czas ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. W pewnym sensie zabrakło mi słów. Ale wierzę, że i z tym sobie poradzisz. I mam nadzieję, że teraz będziesz miał już tylko ten "dobry" czas. Trzymaj się i nie poddawaj ! ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Życie nie jest takie łatwe ... wszyscy chcieli byc tacy dorośli w wieku 10lat, marzyli zeby jak najszybciej dorosnąc, a jak juz to się stało to dopiero teraz sb uświadamiają jakie to jest do bani :// życze ci powodzenia w szukaniu pracy i trzymam kciuki :)

    OdpowiedzUsuń
  8. współczuje ;*
    zycze powodzenia , obyś znalazł prace i ułożył sobie życie , aa i o by Paul wrócił , dasz sobie rade , napewno , jesteś bardzo dzielny hehe ;))


    S.

    OdpowiedzUsuń
  9. Hey, powiem ci tak... masz chłopie 20 lat ! :) przed tobą cały świat... cały życia szmat... powinieneś się cieszyć ze masz dobry start w stanach, nie w Polsce za grosze... Szczerze ? sam chce wyjechać do Anglii jak już ukończę szkoły w PL, mam 18 lat - od początku czytam twoje notki, choć miałeś trudne chwile w życiu to pamiętaj ze wszystko jeszcze przed tobą ! :) a teraz już na mnie czas bo muszę kłaść się spać aby znowu rozpocząć nowy dzień od 8 godzin szkoły... 3maj się! i znajdź swoją wybrankę cobyś się zbytnio nie nudził :)
    Pozdrawiam Vipek

    OdpowiedzUsuń
  10. Spokojnie znajdziesz sobie pracę, nie wydaje mi się to trudne. Oczywiście jeśli będziesz mógł/umiał nagiąć swoje wymagania. Dasz radę :) jednak będzie trudno na początku.

    OdpowiedzUsuń